[O1] lekko falujące obroty na ciepłym silniku 1.6SR

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • adek81
    Drive
    • 2009
    • 41

    [O1] lekko falujące obroty na ciepłym silniku 1.6SR

    Zamieszczone przez Samiec
    Jak to wychodzi cenowo ?

    Jeżeli chodzi o sam ten uchwyt, który przytwierdza się do deski (bezinwazyjnie) to koszt ok. 100 zł,

    natomiast ta część z ładowarką o ile dobrze pamiętam (kupowałem to 2 lata temu) to niecałe 300 zł - do FS LOOX 560

    Tanio nie jest - ale naprawdę solidnie i porządnie.
  • piotrrutk
    Classic
    • 2007
    • 8

    #2
    [O1] lekko falujące obroty na ciepłym silniku 1.6SR

    Witam wszystkich.
    Jestem tu nowy, niedawno zakupiłem Octavię 1.6SR 1998 r.
    Przeszukałem forum, jednakże mój problem wydaje sie być lekko inny niż opisywane, otóż:
    - lekkie falowanie obrotów pojawia się wyłącznie na ciepłym silniku (na zimnym silnik chodzi równo),
    - falowanie jest praktycznie nieodczuwalne, jedynie po wskazówce obrotomierza widać drobne ruchy,
    - po rozgrzaniu, w trakcie jazdy, po wciśnięciu sprzęgła (szczególnie po hamowaniu silnikiem) zabuja obrotami dwu, trzykrotnie tak w zakresie 400 - 1000 i stabilizuje się,
    - silnik potrafi zgasnąć np. przy manewrach parkingowych na małych obrotach.
    Co może być przyczyną?? Dodam, że poprzedni właściciel wymienił czujnik temperatury.

    Jeszcze jedno pytanie dotyczące złącza OBD, otóż próbowałem połączyć się ze sterownikiem za pomocą testera OBD firmy Automex, i moje próby spełzły na niczym mimo tego iż na liście wyboru była Skoda - czyżby nieobsługiwał standardu komunikacji?? Dodam, iż nie miałem kłopotu np. z poprzednio posiadanym autem czyli Oplem Vectrą czy też Audu A4 TDI 97r.

    Komentarz

    • hubert78
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 1576

      #3
      piotrrutk,
      Ten typ tak ma . Problemem najprawdopodobniej jest brudna przepustnica , sporo tego było na forum poczytaj tu

      Komentarz

      • piotrrutk
        Classic
        • 2007
        • 8

        #4
        W jakimś poście doczytałem, że problemem może też być sonda Lambda.
        Może to ma jakiś sens, ponieważ na silniku zimnym sonda nie pracuje jeszcze poprawnie, a dopiero po nagrzaniu się daje prawidłowe odczyty na komputer.

        Komentarz

        • mroko
          Rider
          S_OCP Member
          • 2006
          • 659
          • Octavia II (1Z3)
          • BSE 1.6 MPI 102 KM

          #5
          U mnie był walnięty czujnik Halla i też potrafiła tak zafalować że zgasła. Więc przyczyn może być sporo. Wyszedł błąd na Vagu i dodatkowo sprawdziłem miernikiem żeby mieć pewność.
          Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

          Komentarz

          • qwyq
            Classic
            • 2005
            • 39

            #6
            Wyczyść przepustnicę - u mnie pomogło. Potem gość połączył się VAG'iem - coś ustawiał i sprawdzał, ale co to dokładnie nie wiem.
            Just Grisza

            Komentarz

            • hubert78
              RS
              S_OCP Member
              • 2007
              • 1576

              #7
              Zamieszczone przez piotrrutk
              problemem może też być sonda Lambda.
              Być może , ale małe szanse , walniętą sondę Lambda odczułbyś na portfelu podczas tankowania :szeroki_usmiech

              Zamieszczone przez mroko
              U mnie był walnięty czujnik Halla i też potrafiła tak zafalować że zgasła
              To faktycznie może być to

              Zamieszczone przez piotrrutk
              w trakcie jazdy, po wciśnięciu sprzęgła (szczególnie po hamowaniu silnikiem) zabuja obrotami
              też tak mam (choć u mnie jak zabuja to tylko raz) ale wydaje mi się że bierze się to z faktu iż podczas hamowania silnikiem (lub jazdy na biegu bez wciśniętego gazu ) odcinany jest dopływ paliwa i kiedy wciśniesz sprzęgło to logiczne jest że zanim dostanie paliwka troszkę obrotami zabuja

              Najlepiej byłoby jakbyś się gdzieś pod VAG podpiął.

              Komentarz

              • piotrrutk
                Classic
                • 2007
                • 8

                #8
                Tak przy okazji pytanie - czy jest ktoś w okolicach Brodnicy z forumowiczy posiadający Vaga??
                Oraz - czy po czyszczeniu przepustnicy, bądź też odłączeniu akumulatora jest konieczne przeprowadzenie adaptacji przepustnicy??

                Być może problem wynika z faktu nieprzeprowadzonej adaptacji, ponieważ poprzedni właściciel w listopadzie wymieniał akumulator.

                Komentarz

                • qwyq
                  Classic
                  • 2005
                  • 39

                  #9
                  Tydzień temu zmieniałem akumulator i nie robiłem żadnej adaptacji ani innych myków. Zmieniałem aku i auto jeździ jak jeździło. Jedynym widocznym efektem zmiany aku jest to, że radio nie "gubi" pamięci stacji.
                  Just Grisza

                  Komentarz

                  • piotrrutk
                    Classic
                    • 2007
                    • 8

                    #10
                    Zabieram sie do czyszczenia przepustnicy.

                    Z tego co wyczytałem podstawą jest wyczyszczenie potencjometru - gdzie on się dokładnie znajduje?

                    I drugie pytanie - w innym poście wyczytałem, iż po czyszczeniu wystarczy odłączyć akumulator dla zresetowania kompa na około godzinę i następnie po jego ponownym podłączeniu odpalić silnik i pozwolić mu osiągnąć maksymalną temperaturę na wolnych obrotach. I w takim wypadku adaptacja przepustnicy nie będzie konieczna.
                    Nie wiem czy jest to prawdą?

                    [ Dodano: Sob 15 Gru, 07 15:33 ]
                    Wykonałem czyszczenie bez adaptacji.
                    Po odpaleniu silnika obroty weszły na około 2 tys i powoli spadały, aż do około 900 - po osiągnięciu maksymalnej temperatury silnika. Po dodaniu gazu na chwilę obecną (jeszcze nie jeździłem) obroty są na poziomie około 1200.
                    jak myślicie - czy obejdzie sie bez adaptacji, czy jednak będę musiał w poniedziałek pojechać na kompa??

                    Komentarz

                    • Matis68
                      Ambiente
                      • 2006
                      • 195

                      #11
                      Trudno powiedzieć bez jakiegoś przebiegu, jest szansa że się samo zestroi, ale z tego co pamiętam( mam inny silnik) każde odłączenie akumulatora pozostawia ślad w sterowniku.
                      Możliwe że masz jakąś nieszczelność w dolocie, wtedy to wychodzi za każdym razem jak ją dobrze zagrzejesz. A na zimnym może być ok.
                      http://www.youtube.com/watch?v=qtDOe...eature=related

                      Komentarz

                      • mroko
                        Rider
                        S_OCP Member
                        • 2006
                        • 659
                        • Octavia II (1Z3)
                        • BSE 1.6 MPI 102 KM

                        #12
                        piotrrutk, może być tak że się wszystko samo ustabilizuje. Trzeba było trochę pojeździć może. Sterownik od silnik ma zdolność do samoadaptacji(czyli dostosowuje się sam po przejechaniu kilkuset kilometrów) ale nie zawsze to jest dobre i zadziała w odpowiedni sposób.
                        Zalecałbym Ci jednak zrobić adaptację.
                        Pozdrawiam.
                        Rozum każdy ma, ale nie każdy go używa.

                        Komentarz

                        • piotrrutk
                          Classic
                          • 2007
                          • 8

                          #13
                          Zamieszczone przez Matis68
                          Możliwe że masz jakąś nieszczelność w dolocie, wtedy to wychodzi za każdym razem jak ją dobrze zagrzejesz. A na zimnym może być ok.
                          Nie, żadnej nieszczelności w dolocie nie mam (dziś dokładnie obejrzałem rurę łączącą przepustnicę z przepływką po jej wyjęciu). A silne bujanie obrotami szczególnie występuje podczas manewrów na bardzo małym gazie, po wciśnięciu sprzęgła:
                          - jazda przód i tył na parkingu
                          - jazda na pierwszym biegu w korku

                          Komentarz

                          • Matis68
                            Ambiente
                            • 2006
                            • 195

                            #14
                            A nie kopci ci z wydechu rano sadzą?? Wtedy faktycznie może być ok z obrotami bo dostaje bogatą mieszankę. Wtedy też trzeba sprawdzić i sondę.
                            http://www.youtube.com/watch?v=qtDOe...eature=related

                            Komentarz

                            • piotrrutk
                              Classic
                              • 2007
                              • 8

                              #15
                              Wracając jeszcze do czyszczenia przepustnicy.
                              Przeciściłem cała przepustnicę wewnątrz, odchylając ją do 90 stopni i dokładnie wycierając wszystkie zakamarki. Z ciekawości rozebrałem obudowę potencjometru, ponieważ wszyscy piszą o jego czyszczeniu, jednakże wewnątrz zobaczyłem elektroniczno-mechaniczny układ sterujący kątem otwarcia przepustnicy, czyściutki, jak nówka. Niczego nie ruszając skręciłem ustrojstwo.
                              Więc moje kolejne pytanie - co macie na myśli pisząc o konieczności czyszczenia potencjometru przepustnicy???
                              Ponieważ moim zdaniem nie należy ingerować we wnętrze tego mechanizmu, gdyż różnego typu środki mogą go uszkodzić zarówno elektronicznie oraz mechanicznie.

                              [ Dodano: Wto 18 Gru, 07 19:59 ]
                              Zdecydowałem sie jednak na wykonanie adaptacji. Koszt w sumie niewielki - skasowali mnie na 40 zł.
                              Ale po tym zabiegu - problemy z obrotami na razie jak ręką odjął. Skodzianka chodzi w tej chwili bardzo dobrze, obroty nie wariują i nie bujają w sytuacjach opisywanych powyżej.
                              Reasumując, na bazie własnych doświadczeń potwierdzam, iż po czyszczeniu przepustnicy ADAPTACJA JEST KONIECZNA!!!
                              Przy okazji sprawdziłem błędy - jedynym który był to błąd dotyczący tego, iż komputer nie mógł ustalić wolnych obrotów (na pewno skutek odpięcia i czyszczenia przepustnicy).
                              Sonda lambda - OK, czujnik Halla - OK.
                              Zobaczymy jak długo nie będzie problemów z obrotami, ponieważ z tego co pisaliście to lubią one powracać.

                              [ Dodano: Wto 18 Gru, 07 20:54 ]
                              Jeszcze jedno.
                              Zauważyłem zmianę zachowania silnika po wykonaniu czyszczenia oraz adaptacji, otóż przed tymi zabiegami silnik po wciśnięciu sprzęgła gwałtownie obniżał obroty do poziomu około 800 i zaczynał "bujać". Natomiast teraz po wciśnieciu sprzęgła obroty gwałtownie spadają do poziomu około 1100 - 1000 i następnie powoli dochodzą do poziomu około 850.

                              Komentarz

                              Pracuję...